Głównie przodowały w tym, wydawnictwa MARVEL i DC COMICS prześcigając się w pomysłach na nowe supermoce. Bohaterów z tych dwóch gigantów nie trzeba przedstawiać, zna ich każdy. Później rozwineło się kilka innych wydawnictw z bardziej złożonymi i głębszymi przygodami różnych bohaterów, tragicznych, komicznych, strasznych i jeszcze wielu wielu innych. Po za tym ostatnio można zauważyć jak wiele filmów powstaję na podstawię komiksów. Można wywnioskować że kryją sie tam dobrę historię. Jasne, nie ma nic łatwiejszego niż zekranizowanie komiksu. Dlaczego? Oprócz scenriusza, planów strojów i scenografii mamy już gotowe nawet ustawienie kamer. Phii... Wracając do temetu, naprawdę nie wiem czemu na Polski rynek powieści graficzne mają taki utrudnione wejście. Na szczęście nie wszystko jeszcze stracone. Jest wielu fanów którzy pragną to naprawić. W interniecie istnieję bardzo dużo translacji zagranicznych komiksów na nasz język. I tym sposobem można poznać wiele różnych bohaterów, nie tylko tych w rajtuzach. I nie wydawać przy tym majątku. Chłopaki odwalają kawał dobrej roboty. Jest kilka grup translacyjnych ale często też pojawjają się tzw. projekty niezależne. A wszystkie są aktualnie dodawane na jedną stronkę: http://polskascenatranslacyjna-spis.blogspot.com/ . Wszystkim którzy chcą sobie przypomnieć stare czasy albo spróbować poznać czym tak naprawę są powieści graficzne zapraszam na wyżej wymieniony blog.
czwartek, 24 stycznia 2013
W obronie komiksu
Głównie przodowały w tym, wydawnictwa MARVEL i DC COMICS prześcigając się w pomysłach na nowe supermoce. Bohaterów z tych dwóch gigantów nie trzeba przedstawiać, zna ich każdy. Później rozwineło się kilka innych wydawnictw z bardziej złożonymi i głębszymi przygodami różnych bohaterów, tragicznych, komicznych, strasznych i jeszcze wielu wielu innych. Po za tym ostatnio można zauważyć jak wiele filmów powstaję na podstawię komiksów. Można wywnioskować że kryją sie tam dobrę historię. Jasne, nie ma nic łatwiejszego niż zekranizowanie komiksu. Dlaczego? Oprócz scenriusza, planów strojów i scenografii mamy już gotowe nawet ustawienie kamer. Phii... Wracając do temetu, naprawdę nie wiem czemu na Polski rynek powieści graficzne mają taki utrudnione wejście. Na szczęście nie wszystko jeszcze stracone. Jest wielu fanów którzy pragną to naprawić. W interniecie istnieję bardzo dużo translacji zagranicznych komiksów na nasz język. I tym sposobem można poznać wiele różnych bohaterów, nie tylko tych w rajtuzach. I nie wydawać przy tym majątku. Chłopaki odwalają kawał dobrej roboty. Jest kilka grup translacyjnych ale często też pojawjają się tzw. projekty niezależne. A wszystkie są aktualnie dodawane na jedną stronkę: http://polskascenatranslacyjna-spis.blogspot.com/ . Wszystkim którzy chcą sobie przypomnieć stare czasy albo spróbować poznać czym tak naprawę są powieści graficzne zapraszam na wyżej wymieniony blog.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz