środa, 12 listopada 2014

Angry Birds Star Wars



Ale czy to już nie było?
Jasne że było ale teraz jest lepsze. Rozgrywka wygląda tak samo jak zawsze, mamy ptaszka, naciągamy, celujemy i puszczamy. Nic trudnego, tak mogłoby się wydawać ale błąd. Gra mimo że wygląda na prostą taka, nie jest. Przeszedłem ją całą ale wszystkich gwiazdek i ukrytych rzeczy nie zdobyłem.

To co nowego?
Przede wszystkim to lokacje które każdemu fana Gwiezdnych Wojen przyprawią o lekki uśmieszek. I to nie zwykłe plansze ale idealnie niemalże odtworzone z pierwszej serii sagi. Nowe są też ptaszki również z filmów bo mamy Luka, Hana, Leie, Wookiego ale i Lando. Każdy oczywiście z inną umiejętnością. Wszystko tak fajnie ze sobą pasuję że jest to zupełnie nowa historia którą trzeba
obejrzeć mimo ze Star Wars zna sie już na pamięć a Angry Birds przeszło się kilka razy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz