sobota, 28 lutego 2015

Birdman

Zacząłem oglądać z ogromną ciekawością bo tyle
się mówiło a ja nawet nie planowałem
go obejrzeć.

OCENA: 8

OPIS:
Już nie sławny aktor aby znów zaistnieć wystawia sztukę teatralna gdzie gra główną role. Zmaga się ze swoim zniechęceniem i innymi problemami których nigdy nie miał gdy był znanym celebrytą.

MOIM ZDANIEM:
Najlepszy film w tym roku według Amerykańskiej Akademii Filmowej. Film bardzo dobry ale żeby najlepszy... najlepsza jest reżyseria i montaż, to na pewno bo przez cały film tylko w kilku momentach można dostrzec montaż ujęć. Kamera tańczy wokół aktorów i nie przestaje nagrywać ani na chwile. Pod względem technicznym "Birdman" jest rewelacyjny. Keaton mimo już paru lat na karku pokazał ze potrafi dobrze zagrać. Wszyscy piszą że zagrał jak za dawnych lat w czasie kręcenia Batmana. Ale czy on wtedy był taki dobry? Był sławny na pewno ale dobry to on dopiero jest teraz. Norton który mu towarzyszy trochę na ekranie znów zabłysnął ale jakoś nie może się wybić wyżej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz