Wiem że narażę się wielu fanom anime ale ten film to totalna beznadzieja.
OCENY:
moja 3
filmweb 8,1
imdb 8,1
Poprzednie anime twórcy Ruchomego zamku Hauru bardzo mi się podobały. Księżniczka Mononoke była mistrzostwem świata, Spisited Away trochę gorszy ale również świetny klimacik no i stary Nausicaa z Doliny Wiatrów tak samo dobry. Więc co się stało? Moim zdaniem pan Hayao poszedł na łatwiznę i sam nie wymyślił fabuły ale przeczytał książkę i pomyślał: "O, to będzie dobre anime". I się pomylił. Jasne, już tworzył scenariusze na podstawie mang ale pomysły Azjatów a amerykanów bardzo się różnią. Tych pierwszych są bardziej... oryginalne. Co do Hauru to strasznie nudny i dłuuugi. Za długi. Świat wokół fabuły i jest bardzo ciekawy ale sama historia mnie nie wciągnęła. I jeszcze jedno co mi się nie podobało. Wolę jak film jest jak najwierniejszy oryginałowi a tu się okazuję że anime bardzo się różni od książki. Podobno bo nie czytałem.... W późniejszym czasie dam jeszcze jedną szanse Hayao Miyazaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz