środa, 29 maja 2013

Sherlock (sezon 2)

Nie wierzyłem że nowsza, odświeżona wersja Sherlocka Holmesa może być fajna. Uważałem że oryginał jest idealny i nie powinien być zmieniany. Dobrze że zaryzykowałem.

OCENY:
moja        9
filmweb    8,6
imdb        9,2

Pierwszy sezon bardzo mi się podobał, wtedy jeszcze nie pisałem swojej oceny ale pamiętam że dałem osiem. Drugiem daje spokojnie dziewięć. Kolejne trzy tak samo półtorej godzinne odcinki są lepsze, bardziej wciągające. O aktorach nie będę wspominał bo ci co grali w przednim sezonie są nadal dobrzy. Nowi którzy się pojawiają również dają rade i chętnie ich się ogląda. W pierwszym odcinki poznajemy panią która jako jedyna zaciekawi Sherlocka jako płeć przeciwna. Ma ona jednak coś co może zaszkodzić całemu państwu i zwodzi wszystkich również tytułowego bohatera. Czy jednak Holmes najlepszy detektyw na świecie da się nabrać jakiejś tam piękności? Drugi odcinek to nowoczesna wariacja historii "Psa z Baskerville". Również i tu mamy zamieszane rządowe sfery. Trzeci i chyba najlepszy to upadek Sherlocka i jego walka z Moriairty'm który wydaje się ma wszystko przemyślane by zniszczyć swojego równie mądrego wroga. Czy jednak aż tak bystrego? Czy Holmes sobie poradzi z tak potężnym przeciwnikiem? Cała druga seria jest świetna. Nie ma żadnej chwili nudy. Świetna muzyka, świetne historie z dobranymi aktorami. Z niecierpliwością czekam na trzeci sezon w tym roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz