piątek, 15 marca 2013

Symetria

W tym roku mam nowe filmowe postanowienie: jeden film polski na miesiąc. Zacząłem od marca Symetrią wiec muszę nadrobić jeszcze dwa poprzednie miesiące. Da się zrobić ale wrócę do tematu. Film Konrada Niewolskiego jest fajny jak na polska kinematografię. I to mówię ja który jest sceptycznie nastawiony do rodzimych produkcji i uważam że to same gnioty. Okazuję się że jednak nie. Ciężko mi tu pisać jak to Symetria wyróżnia się na tle innych bo bardzo mało znam Polskich filmów, po prostu zakładałem że nie potrafimy zrobić nic fajnego i tyle. Jednak na pewno wiem że siedziałem z szeroko otwartymi oczami i czekałem co będzie dalej, jak się zakończy więzienna "przygoda" Machnackiego. Jeszcze o czym warto wspomnieć to muzyka która wbija w fotel. Łał, nie spodziewałem się czegoś takiego. Wiadomo, Polski film więc ciągle przeklinają i trzeba to olać bo przecież właśnie tak wygląda Polska rzeczywistość, że co drugie słowo to k i k i k...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz