niedziela, 4 stycznia 2015

Więzień labiryntu

Obejrzałem ten film bo kolega chciał go obejrzeć. Nie planowałem tego bo wydawał mi się zbyt młodzieżowy nawet od "Igrzysk Śmierci". A tu niespodzianka...

OCENA: 6

OPIS:
Główny bohater pojawia się zamkniętym miejscu, wokół mury nigdzie nie można uciec. Wita go młodzież w podobnym wieku  również nie pamiętająca co tu robią, co robili wcześniej o po co to wszystko. Dopiero co przybyły Thomas jest jednak ciekawszy od innych i pragnie uciec z tego miejsca. 

MOIM ZDANIEM:
Film jest miłym zaskoczeniem. Nie jest to kino wysokich lotów, nadal ma trafić do nastolatków ale jednak może się spodobać wszystkim co lubią zagadki i nie wyjaśnione historię. Mi od początku kojarzył się ze starym dobrym "Cube". Tylko że dla dzieci. Nie ma tu nic do napisania o aktorach bo nic ciekawego nie ma do napisania. No może po za "bratem bliźniakiem" Emmy Stone - Thomas'em Brodie-Sangster'em. Koleś tak mi ją przypominał że naprawdę sądziłem że to rodzeństwo. On jako jedyny fajnie gra. Co tu napisać, jest to połączenie "Igrzysk śmierci" z "Cube".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz