czwartek, 1 stycznia 2015

Uczeń czarnoksiężnika

Kiedyś słyszałem że czym dłuższe włosy Nicholasa Cage tym gorszy film. Coś w tym jest bo "Polowanie na czarownice" było beznadziejne ale ten film jest całkiem przyjemny.

OCENY:
moja           7
filmweb      6,5
imdb           6,2



"Uczeń czarnoksiężnika" to film Disneya i reżysera dwóch części "Skarbu Narodu" również z Cage'm. Widać razem tych dwóch robi nawet fajne filmy. Tutaj mamy historie walki dwóch magów byłych uczniów Merlina. Oczywiście walczą w naszych czasach i nie są sami bo bohater grany przez Cage szuka od wielu wielu wielu lat Pierwszego Merlinczyka który ma być najpotężniejszym magiem i pokonać okropną Morgane. Prosta historia ale z duża dawka humoru. Cage jak wspomniałem nie jest tu beznadziejny ale całkiem przekonywujący i śmieszny. Jego wróg Alfred Molina choć mało go widzę na ekranie to tu mi sie bardzo podobał jako negatywny bohater. Reszta to takie tło. Całkiem fajne filmidło na wieczór kiedy nie ma co w tv.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz